Aladyn

Dawno, dawno temu… był sobie złodziej Aladyn, który wraz ze swym egipskim asystentem Abu sprytnie krąży po bazarach miasta Agrabah. Biedna, ale zadowolona i dość zgrabna młoda psota, która pewnego dnia pomaga młodej ładnej kobiecie w złym humorze i spędza z nią popołudnie. I zanim się zorientują, oboje już patrzą na siebie dużymi brązowymi oczami. Głupie tylko, że to młoda dama w rzeczywistości od dawna już nie prezentowana publicznie księżniczka Dżasmina, której przysłowiowe wspólne, zadowolone życie „do końca ich dni” stanowi prawie nie do pokonania różnicę statusu. Na szczęście jesteśmy w bajce, która oferuje magiczne, fantastyczne i niewiarygodne rozwiązania takich problemów. Magiczna różdżka jest szybko obracana lub wcierana w lampę, wyrzuca Dżina – i gotowe!

Powszechnie wiadomo, że Brytyjczyk Guy Ritchie – reżyser najnowszej adaptacji animowanej kreskówki Disneya, Aladyn (1992), nie jest przyjacielem spowolnienia akcji. Nawet delikatne odcienie i pogoń raczej nie są jego rzeczą. W związku z tym jest teraz w swoim żywiole, grając historię w „Morgenland”, fantastycznie przemienionej skarbcu wypełnionym zapachami i cudami, które kiedyś reprezentowały Arabię ​​w wyobraźni reszty świata.

Aladyn w nowej wersji

Nie najmniejszą zaletą “Aladyna ” Ritchiego jest to, że nawet nie zastanawia się nad wszystkimi zmartwieniami i problemami, które świat obecnie kojarzy z regionem, i nie obciąża stereotypów w dużej mierze etnicznych. Zamiast tego ożywia dawną fascynację, zanurza się w radosnej Elanie w błyszczącej jaskini bogactwa Ali Baby i popisuje się kolorami i kształtami. A jednak pozostaje, pełen energii kinetycznej, zawsze serce we właściwym miejscu i szanujące tradycję. Znakomity entuzjazm Bollywood i piękny Technicolor ze starych klasyków, takich jak „Złodziej z Bagdadu” (1940), malują bujne tło, przed którym pojawia się olbrzymi zwrot historii: Księżniczka Dżasmina nie może być zakłopotana; Złodziej Aladyn dowiaduje się, czym jest prawdziwa wielkość; źli zbierają konsekwencje; psotny Will Smith po raz kolejny wciela się w rolę Dżina, a nowo przybyła Mena Massoud i Naomi Scott jako Aladyn i Dżasmina biją się bardzo dobrze. A jeśli nie umrą… Ostatecznie „Aladyn” stał się niezwykle zabawną bajkową przygodą o nutce fantasy, która z radością uwalnia cię z powrotem do świata dzieciństwa. Czego chcieć więcej?

reżyseria:Guy Ritchie
scenariusz:Guy Ritchie, John August
gatunek:Musical, Przygodowy, Baśń
produkcja:USA
premiera: 24 maja 2019 (Polska) 8 maja 2019 (świat)

Cześć! Jestem Bartek - miłośnik dobrych filmów, książek i muzyki. Sięgając po nowe pozycje lubię oderwać się od codzienności, stąd do moich ulubionych gatunków należą fantasy i sci-fi. Nie pogardzę jednak żadnym tytułem, który można uznać za dobry w swoim gatunku. Chętnie podzielę się z Tobą ciekawymi, nie zawsze szeroko znanymi, tytułami filmów i książek, po które warto sięgnąć.
Back To Top